Tomaszowianie tuż za podium - Młodzieżowe kręglarstwo klasyczne w wydaniu mistrzowskim
Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 14 (1289) z 10 kwietnia 2015 r.
Ekipa Pilicy (od lewej): prezes Jan Śnioszek, Aleksandra Jarosz, Joanna Pawłowska, Angelika Wojtaszek, Aleksandra Sidło, Szymon Klimek, Jakub Polak, trener Tomasz Cichowski, Kamil Domaradzki, Mateusz Kuta i sędzia Bożena Polak, w dole Mateusz Goździk z pucharem prezydenta miasta dla najlepszego tomaszowianina i Paweł Osiński
W ubiegły weekend w Tomaszowie rozegrane zostały mistrzostwa Polski juniorów młodszych w kręglarstwie sportowym. Po raz pierwszy w historii PZK w czasie jednych, trzydniowych zawodów równocześnie odbyły się mistrzostwa indywidualne i drużynowe, a także w parach oraz w sprintach i tandemach mieszanych. Pilica wystawiła dość liczną ekipę, ale żadnemu z naszych reprezentantów nie udało się wywalczyć medalu. Zawody w kręgielni Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Strzeleckiej rozpoczęły się 30 marca eliminacjami indywidualnymi, które jednocześnie były mistrzostwami par. Nasi kręglarze zmagania zaczęli średnio udanie. Najlepszy z tomaszowian Mateusz Goździk uplasował się na szóstym miejscu z wynikiem 540 pkt. Paweł Osiński zajął zaledwie dziesiąte miejscu, kulając tylko 530 pkt. Do finału zakwalifikowali się jeszcze ósmyMateusz Kuta (535) i dwudziesty Jakub Polak (518). Zbyt słabo kulali 32. Szymon Klimek (479) i 46. Kamil Domaradzki (434). Duet Osiński – Goździk zajął ostatecznie czwarte miejsce z wynikiem 1070 pkt. Do medalu brakło im ponad dwudziestu kręgli. Wygrała para Polonia 1912 Leszno Mateusz Klecha i Łukasz Rybiński (1097). Nasze juniorki wypadły blado. Najlepsza para zajęła dopiero ósme miejsce z wynikiem 951 pkt. Indywidualnie Joanna Pawłowska strąciła 477 kręgli, a Julia Sidło 474. Angelika Wojtaszek (471) i Aleksandra Jarosz (462) nie zakwalifikowały się do finału. Tego dnia odbyły się zawody drużynowe. Tomaszowianie wypadli słabo. Dziewczyny kulały nieco lepiej od chłopaków. Zajęły czwarte miejsce z wynikiem 1883 pkt. Złoto zdobyła Dziewiątka-Amica Wronki z wynikiem 1983 pkt. Wśród chłopców najlepsza była drużyna Polonii 1912 Leszno, która wykulała 2153 pkt. Pilica był piąta z wynikiem 2067 pkt. W sobotę najpierw były zmagania tandemów mieszanych. Do tej rywalizacji przystąpiło 19 mikstów. Pawłowska i Klimek zaczęli nieźle, ale kiepsko skończyli. Zajęli dopiero siódme miejsce. Tuż za nimi uplasowali się Sidło i Polak. Wygrał duet Polonii 1912 Leszno Dorota Kwapisz i Szymon Kaliski. Tego dnia były też sprinty. To jedna z najmłodszych konkurencji kręglarskich. Zawodnicy rozgrywają szybkie pojedynki naprzemiennie na dwóch torach (10 rzutów do pełnych i 10 zbieranych) systemem pucharowym. W przypadku remisu na torze o wygranej decyduje jeden rzut zwycięstwa. Przy remisie 1:1 na torach następuje trzyrzutowa dogrywka, a gdy i ona nie wyłoni zwycięzcy, znów jest jeden decydujący rzut. W mistrzostwach sprinterskich startowało po 24 najlepszych kręglarzy i kręglarek. W gronie rywalizujących znalazło się czworo reprezentantów Pilicy. Najlepiej wypadł Osiński. Dotarł do półfinału, w którym uległ Tymoteuszowi Ratajczakowi z Wronek 0:2. Paweł następnie przegrał 0:2 pojedynek o trzecie miejsce z Igorem Szydłowskim z BOSiR Brzesko. Goździk występ zakończył na ćwierćfinale, przegrywając z Ratajczakiem 0:2. Z tomaszowianek do ćwierćfinału dotarła Jarosz, ale uległa Jagodzie Dzamskiej z Tarnowa Podgórnego. Zajęła piąte miejsce.Wojtaszek występ zakończyła na pierwszej rundzie. W niedzielnych finałach indywidualnych piliczanie nie błyszczeli. Jako jedyny niezły poziom utrzymał Goździk. Wynik 547 kręgli i w sumie 1087 pkt dał mu awans na czwarte miejsce. Osiński nie poprawił wyniku, ale słabe 526 pkt też dało mu awans na szóste miejsce. Polak był jedenasty, a Kuta szesnasty. Wygrał Marek Gierszewski z Tucholanki z wynikiem 1135 (561 + 574). Rywalizację dziewczyn wygrała Aleksandra Bonk z Alfa-Vector Tarnowo Podgórne z rezultatem 1041 (502 + 539). Sidło był dziesiąta (997), a Pawłowska piętnasta (963).