ŁYŻWIARSTWO SZYBKIE

Rekord Polski Karoliny Bosiek - Łyżwiarstwo szybkie – tomaszowianie w Pucharze Świata

KS Pilica. Opublikowano w W mediach

Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 48 (1426) z 1 grudnia 2017 r.

Rekord Polski Karoliny Bosiek - Łyżwiarstwo szybkie – tomaszowianie w Pucharze Świata

Polscy panczeniści na torze w Inzell fot. www.facebook.pl/pzls

Na olimpijskim torze w Calgary odbyły się międzynarodowe zawody w łyżwiarstwie szybkim Time Trials. Startowała w nich kilkunastoosobowa reprezentacja Polski, w której było dwoje panczenistów Pilicy Tomaszów. Nasi łyżwiarze zaprezentowali się bardzo dobrze.

W Kanadzie formą błysnęła Karolina Bosiek, która w pierwszym starcie na 500 m była najlepszą z Polek. Zajęła czternaste miejsce, czasem 40,03 s bijąc rekord życiowy. Jeszcze lepiej tomaszowianka spisała się w wyścigu na 1000 m. Uzyskała czas 1.17,51, który jest nowym rekordem Polski juniorek i dał jej siódme miejsce tuż za Katarzyną Bachledą-Curuś (1.16,96). Przypomnijmy, że do Karoliny należą już rekordy kraju w jej kategorii wiekowej na 1500 (2.00,13), na 3000 m (4.08,44) i niedawny na 5000 m (7.20,01). Dobrą formę zaprezentował w Calgary Roland Cieślak. Zawodnik Pilicy w biegu na 3000 m ustanowił rekord życiowy czasem 3.45,85 i zajął 11 miejsce. Z Polaków wyprzedził go Konrad Niedźwiecki, któremu najlepszy w sezonie czas 3.41,88 dał piątą lokatę. Wygrał Marcel Bosker, który czasem 3.36,33 ustanowił rekord Holandii. Sensacyjnie zakończył się bieg na 5000 m. Wygrał go Polak Patryk Wójcik z czasem 6.32,25, ale trzeba przyznać, że gwiazd łyżwiarstwa szybkiego na tym dystansie nie było.
Teraz przed polskimi panczenistami starty w Pucharze Świata. Pierwsze w kanadyjskim Calgary od 1 do 3 grudnia, a następne w amerykańskim Salt Lake City (8-10 grudnia).

Młodzież w Inzell
W niemieckim Inzell w miniony weekend zainaugurowany został Puchar Świata Juniorów. W reprezentacji nie mogło zabraknąć przedstawicieli Pilicy Tomaszów. Z naszych panczenistów najlepiej spisał się Damin Żurek, który bijąc rekord życiowy czasem 1.11,75 zajął siódme miejsce. Jakub Piotrowski był 36 (1.15,34). Kuba na 3000 m zajął 21 miejsce z życiówką 4.01,59. Rekord życiowy poprawiła też dwudziesta druga na 1000 m Natalia Jabrzyk 1.22,17. Karolina Gąsecka zajęła 28 miejsce (1.23,93). Karolina lepiej wypadła na 3000 m. Rekord życiowy 4.20,83 dał jej dziewiątą lokatę. Jabrzyk była dwudziesta (4.34,08), a za nią uplasowała się Olga Kaczmarek z życiówką 4.35,32.Wbiegu na 500mKaczmarek była 22 z życiówką 41,73, a Jabrzyk 25 z czasem 42,16. Kolejny rekord życiowy Gąsecka ustanowiła w starcie na 1500 m. Czas 2.04,75 dał jej trzynaste miejsce. Kaczmarek była 22 (2.08,13 PR). Na tym samym dystansie Żurek uzyskał 36,36 s, co wystarczyło do zajęcia dziewiątego miejsca.Wiktor Grzybek był trzydziesty z życiówką 37,83 s. Damian pobił za to rekord życiowy w wyścigu na 1500 m. Czas 1.52,11 dał mu dziewiętnastą pozycję. Piotrowski z życiówką 1.54,07 był 37. Wdrużynach sprinterskich juniorki: Kaczmarek, Jabrzyk i Gąsecka sklasyfikowane zostały na 5 miejscu, a juniorzy: Grzybek, Oficjalski i Świątek na 7 pozycji. W biegu ze startu wspólnego Jabrzyk uplasowała się na 21 miejscu. Równolegle na torze w Inzell rozgrywane były zawody neoseniorów (młodzieżowców). Z reprezentantów Polski najlepiej spisała się Kaja Ziomek z Cuprum Lubin, która na 500 m zajęła drugie miejsce (39,68), a w drużynowym wyścigu sprinterskim z koleżankami była trzecia. Mateusz Owczarek z Pilicy na dystansie 3000 m był dziesiąty z czasem 3.55,68, a na 1500 m czternasty (1.52,14).Drużyna sprinterska zOwczarkiem w składzie była czwarta.

Rekord Polski Karoliny Bosiek - Łyżwiarstwo szybkie – sezon olimpijski rozpoczął się na dobre

KS Pilica. Opublikowano w W mediach

Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 47 (1425) z 24 listopada 2017 r.

Rekord Polski Karoliny Bosiek - Łyżwiarstwo szybkie – sezon olimpijski rozpoczął się na dobre

Karolina Bosiek w tomaszowskiej Arenie Lodowej

W miniony weekend 18-19 listopada 2017r. w Norwegii odbyły się drugie zawody Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w sezonie 2017/18. Startowała w nich kilkunastoosobowa reprezentacja Polski, w której było dwoje panczenistów Pilicy Tomaszów. Nasi łyżwiarze zaprezentowali się zupełnie dobrze. Oboje pobili rekordy życiowe. Na torze w Stavanger w niedzielę na 5000 m w grupie B startowała Karolina Bosiek i czasem 7.20,01 ustanowiła rekord Polski juniorek, ale wystarczyło to do zajęcia 20 miejsca. Grupę wygrała Holenderka Esmee Visser z życiówką 6.58,04. Do Karoliny ponadto należą rekordy kraju w jej kategorii wiekowej na 1500 (2.00,13) i 3000 m (4.08,44), które ustanowiła w niemieckim Inzell w 2016 i w 2017 roku. Roland Cieślak wystąpił w biegu na 10000 m. Tomaszowianin w grupie B wynikiem 13.42,89 pobił rekord życiowy, ale zajął dopiero 21 miejsce. Grupę wygrał Davide Ghiotto, który czasem  12.53,63 ustanowił rekord Włoch. Z Polaków w Stavanger najlepiej zaprezentował się Artur Waś. Panczenista Marymontu Warszawa zajął trzecie miejsce w pierwszym wyścigu na 500 m. Polak uzyskał czas 34,74. Zwyciężył reprezentant gospodarzy Havard Holmefjord Lorentzen, który był szybszy o 0,1 s. Kolejne zawody pucharowe odbędą się za oceanem – w kanadyjskim Calgary (1-3 grudnia) i amerykańskim Salt Lake City (8-10 grudnia). Na wyjazd do Ameryki reprezentacja będzie mocno okrojona. Jej składu Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego jeszcze nie podał.

Gostyń zdobyty - Kręglarstwo sportowe

KS Pilica. Opublikowano w W mediach

Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 47 (1425) z 24 listopada 2017 r.

Od 9 do 12 listopada w Gostyniu rozgrywany był międzynarodowy turniej kręglarski VI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego. Bardzo dobrze wypadli w nim kręglarze Pilicy. Czworo podopiecznych trenera Tomasza Cichowskiego stało na podium, w tym troje na najwyższym stopniu Zawody odbywały się na wysokim kręglarskim poziomie, a rywalizowało w nich łącznie aż 149 kręglarzy, reprezentujących 10 klubów z całej Polski i 2 z Czech. Wśród nich brylowali młodzi tomaszowianie.

09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

Kręglarska ekipa Pilicy w Gostyniu

W rywalizacji młodziczek znakomicie spisała się aktualna wicemistrzyni PolskiMałgorzata Kompa. Zawodniczka Pilicy była faworytką turnieju i nie zawiodła. Wygrała eliminacje wynikiem 507 punktów, a w finale spisała się jeszcze lepiej. Ustanowiła rekord życiowy wynikiem 522 pkt wygrała zawody bezpelacyjnie. Poza finałem z udziałem ośmiu zawodniczek znalazły się: 11. Nikola Przybyła 435, 19. Aleksandra Przybyła 417, 21. Wiktoria Król 415, 22. Oliwia Sygitowicz 413. Wśród młodzików Maciej Wojtaszek zajął 24 miejsce (427), a 32 był Michał Skalski (408). W zmaganiach juniorek młodszych tomaszowianki były jeszcze silniejsze. Do finału kwalifikowało się osiem kręglarek. Eliminacje wygrała Sandra Szczepska z Dziewiątki Amiki Wronki z wynikiem 540 pkt. Tylko o trzy kręgle mniej strąciły trzy kolejne zawodniczki, w tym nasza Joanna Pawłowska. Na ósmym miejscu uplasowała się AngelikaWojtaszek (513). Poza finałem znalazły się 9. Julia Sidło (503) i 14. Daria Zdulska (482). W niedzielnym finale tomaszowianki zagrały znakomicie. Pawłowska tym razem była najskuteczniejsza. Strąciła 542 kręgle i wygrała zawody łącznym wynikiem 1079 pkt. Na drugie miejsce wskoczyła trzecia po eliminacjach Nicola Kobiór z Polonii Łaziska Górne, która uzyskała tylko 520 pkt, ale łącznie 1057 pkt. Fantastyczną pogoń za najlepszymi wykonała Wojtaszek. Uzyskała 538 pkt i drugi wynik dnia dał jej awans aż na trzecie miejsce (1051 pkt). Zepchnęła z podium Szczepską, która miała słaby rezultat 509 pkt (łącznie 1049). Mocno zaczął zawody juniorów młodszych Mateusz Goździk. Tomaszowianin wygrał eliminacje z wynikiem 586 pkt. Niestety, do finału nie dostali się inni: 12. Szymon Kosz (523), 25. Filip Skalski (482), 26.DawidAdamski (481) i 33. Dominik Cyniak (456). Finałowa rywalizacja chłopców była niezwykle interesująca. Najlepszy w tej kategorii wiekowej zawodnik Pilicy w niedzielę kulał jeszcze lepiej i stoczył zażarty bój z czwartym po eliminacjach Jakubem Cwojdzińskim (557). Mateusz strącił 593 kręgli i był w finale o punkt tylko gorszy od kręglarza Vectora Tarnowo Podgórne, ale z łącznymwynikiem 1179 pkt zdeklasował rywali. Drugi Cwojdziński uzbierał 1151 pkt. Nasi reprezentanci zdobyli jeszcze dwie prestiżowe nagrody, przyznawane dla najlepszych techników. Najlepsze „zbierane” w turnieju mieli Pawłowska 346 (181+183) iGoździk 405 (196+209). W punktacji klubowej Pilica zajęła drugie miejsce za Dziewiątką Amiką Wronki, a przed Polonią 1912 Leszno. Zawodnicy i trener bardzo dziękują sponsorom firmie Artom oraz Firmie Budowlanej Jacka Lasoty. Gorące pozdrowienia dla tomaszowskich biznesmenów przesyła zespół sędziowski z Gostynia, który pamięta ich jeszcze jako zawodników.

Fachowcy są zgodni, takiego talentu jak Karolina Bosiek polskie łyżwiarstwo szybkie nie miało jeszcze nigdy

KS Pilica. Opublikowano w W mediach

Fachowcy są zgodni, takiego talentu jak Karolina Bosiek polskie łyżwiarstwo szybkie nie miało jeszcze nigdy

Niemka polskiego pochodzenia Anni Friesinger, Węgierka Emese Hunyady, reprezentująca również barwy Austrii, a także Czeszka Martina Sablikova – wszystkie są mistrzyniami olimpijskimi i multimedalistkami mistrzostw świata. To właśnie do tych wspaniałych zawodniczek porównywana jest teraz przez fachowców Karolina Bosiek, która w wieku 16 lat debiutowała w Pucharze Świata. To – zdaniem wielu – największy talent, jaki pojawił się kiedykolwiek w polskim łyżwiarstwie szybkim.

Zawodniczka z Tomaszowa Mazowieckiego w Pucharze Świata zadebiutowała w grudniu 2016 roku w holenderskim Heerenveen. To było na dwa miesiące przed jej 17. urodzinami. Wystartowała na dystansie 5000 metrów. W grupie B zajęła 19. miejsce, ale wynikiem 7.38,47 ustanowiła rekord życiowy.

– To było dla mnie wielkie przeżycie, ale tez był wielki niedosyt, bo nie trafiłam na te zawody z formą. Mam jednak nadzieję, że w kolejnych sezonach pokażę się już z dużo lepszej strony – mówiła Bosiek w rozmowie z Onet Sport.

W swoim dorobku ma brązowy medal mistrzostw świata juniorów wywalczony wraz z Kają Ziomek i Andżeliką Wójcik w sprincie drużynowym. W tym roku zajęła ósme miejsce wieloboju na MŚJ w Helsinkach. Tam dwukrotnie wskakiwała do „10” na dystansach – na 1500 i 3000 metrów. Teraz marzy o tym, by sprawić sobie prezent na 18. urodziny i pojechać na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu. Nie ma co ukrywać, że ma na to wielkie szanse.

– To wielki talent. Ona przecież poprawiała rekordy Polski juniorów, choć była jeszcze juniorką B. Do tej pory nikt w Polsce nie jeździł tak szybko w jej wieku. To bardzo fajna i pracowita dziewczyna. Trzeba się cieszyć, że objawił się nam taki talent. Widać, że rozumie tę dyscyplinę. Porównałbym ją do Anni Friesinger. Najbardziej kojarzy mi się właśnie z tą zawodniczka – mówił Krzysztof Niedźwiedzki, trener kadry polskich panczenistek, w rozmowie z Onet Sport.

– To ogromny talent. Chyba nie było nawet takiego jeszcze w naszym kraju. Biorąc pod uwagę wiek, a ma dopiero 17 lat, to jej wyniki są już na dobrym seniorskim poziomie. Do kogo mógłbym ją porównać? Do tych największych gwiazd światowych panczenów. To jest materiał jak Martina Sablikova, Emese Hunyady, czy Jarek Radke – wtórował mu Wiesław Kmiecik, najbardziej utytułowany polski trener, który obecnie zajmuje się szkoleniem reprezentacji juniorów.

W kategorii junior B Bosiek uzyskiwała najlepsze wyniki na świecie. W tym sezonie ma za sobą ledwie kilka startów, a już zaznaczyła swoją obecność w czołówce list światowych w kategorii junior A. Nie ma co ukrywać, że jest to materiał na wielką zawodniczkę, dlatego trzeba na nią dmuchać i chuchać.

– Ma dużo cech, które predysponują do uprawiania sportu na wysokim poziomie. Począwszy od cech motorycznych, przez psychikę, mentalność itd. I to jej dążenie do celu – zachwycał się Kmiecik, który dodał: – Jest bardzo pracowita i systematyczna. Imponuje dokładnością wykonywania wszystkich ćwiczeń, co jest bardzo ważne w łyżwiarstwie szybkim. Nie ma żadnego przypadku w tym, że jest jedną z najlepszych juniorek na świecie.

Bosiek mieszka w Białobrzegach. To jedna z dzielnic Tomaszowa Mazowieckiego. Jej pierwszym trenerem był w gimnazjum Marcin Jabłoński. Początkowo była zawodniczką IUKS 9 Tomaszów Mazowiecki, a potem przeszła do Pilicy Tomaszów Mazowiecki, gdzie trafiła do trener Jolanty Kmiecik.

– Przeszła całą drogę. Od nauki na wrotkach na sali gimnastycznej do łyżew – mówił Kmiecik, który zajmował się Bosiek jeszcze w Tomaszowie Mazowieckim, a obecnie w kadrze juniorów.

– Wszystko zaczęło się od wrotek. Zaczęłam chodzić na zajęcia pozalekcyjne za namową koleżanki. W sezonie zimowym przerzuciłam się z kolei na łyżwy. Miałam wówczas 10 lat. Wprawdzie zaliczyłam na początku kilka upadków, ale od razu polubiłam panczeny – śmiała się Bosiek.

Nasza panczenistka zrobiła w ostatnim duże postępy, ale sama była zaskoczona tym jak wielkie one były.

– Widać, że współpraca z trenerem Wiesławem Kmiecikiem przyniosła owoce – mówiła.

Nie jest zachwycona porównaniami do największych gwiazd światowych panczenów.

– Za wcześnie jeszcze na takie sformułowania. Zdaję sobie sprawę z tego, że przede mną jeszcze wiele lat ciężkiej pracy – powiedziała Bosiek, przyznając, że najlepiej czuje się na dystansach 1500 i 3000 metrów.

17-latka mocno przepracowała przygotowania do sezonu olimpijskiego i wywalczyła miejsce w kadrze na Puchar Świata już na inaugurację. Ponownie zaprezentuje się w słynnej hali Thialf w Heerenveen. Teraz będzie chciała pokazać, że stać ją na naprawdę wiele. Bosiek to łyżwiarka, która jest prowadzona z myślą o starcie na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2022 roku, ale tomaszowianka nie ukrywa, że start w Pjongczangu też chodzi jej po głowie.

– By tam pojechać, muszę jeszcze poprawić wiele rzeczy w mojej jeździe. Zwłaszcza jeżeli chodzi o technikę – przyznała.

Bosiek wciąż się uczy, dlatego, kiedy tylko ma chwilę wolnego od zajęć łyżwiarskich, to poświęca ten czas na nadrabianie licealnych zaległości. Odkąd w Tomaszowie Mazowieckim stanęła hala łączenie obowiązków sportowych z tymi szkolnymi będzie dla niej znacznie łatwiejsze.

Dużo czasu poświęca też dietetyce. To jej pasja. Zresztą fajnie się to uzupełnia z karierą sportową.

Wzorem jest dla niej Sablikova. – To najlepszy przykład tego, że w łyżwiarstwie szybkim można dojść do wielkich sukcesów bardzo ciężką pracą. Do tego jest bardzo wszechstronna, bo całkiem nieźle radzi sobie też w kolarstwie – powiedziała Bosiek, która nie ukrywa, że też chciałaby kiedyś wystartować w jednym z wyścigów.

Zapytana o marzenia, odparła: – Te sięgają daleko. Jak każdy sportowiec marzę o olimpijskim medalu, ale na razie skupiam się na tym, by w ogóle pojechać na igrzyska.

Zarówno Kmiecik, jak i Katarzyna Bachleda-Curuś, która jest najbardziej utytułowaną polską panczenistką, zwracają uwagę na to, żeby nie zepsuć tego, co wykonała Bosiek do tej pory.

– Trzeba być czujnym. Na pewno trzeba będzie trochę zapanować nad programem jej startów. Wszystko po to, by nie była zbytnio eksploatowana – przestrzegał Kmiecik.

– Oby była kiedyś jedną z największych gwiazd światowych panczenów. Kibicuję jej. Ma wielki potencjał, bo inaczej nie robiłaby takich wyników. Wszystko teraz zależy od ludzi, z którymi będzie współpracować – zauważyła Bachleda-Curuś.

Źródło: https://sport.onet.pl/zimowe/lyzwiarstwo/fachowcy-sa-zgodni-takiego-talentu-jak-karolina-bosiek-polskie-lyzwiarstwo-szybkie/xyk1s5h

09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

KS Pilica. Opublikowano w Kręglarstwo

Gostyń zdobyty.

09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Najlepsi technicy - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Daria Zdulska, Angelika Wojtaszek, Julia Sidło - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

Dawid Adamski, Filip Skalski - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Aleksandra Przybyła, Oliwia Sygitowicz - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

Wiktoria Król - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Szymon Kosz - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Nikola Przybyła - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Michał Skalski - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

Mateusz Goździk - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Małgorzata Kompa - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Maciej Wojtaszek - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Michał Skalski - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu

Joanna Pawłowska - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Angelika Wojtaszek - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu Dominik Cyniak - 09.11.-12.11.2017r. XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego w Gostyniu


W dniach 09.11.-12.11.2017. w Gostyniu został rozegrany międzynarodowy turniej kręglarski pod nazwą XVI Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego. Bardzo dobrze wypadli w nim kręglarze Pilicy zdobywając czołowe miejsca w trzech kategoriach wiekowych. Zawody odbywały się na wysokim kręglarskim poziomie oraz w dużej obsadzie zawodników, bo łącznie wystąpiło ich aż 149. Do ścisłego finału mogło się zakwalifikować tylko 8 młodziczek, 10 młodzików, 8 juniorek młodszych i 10 juniorów młodszych. Do finału młodziczek na 1 miejscu z wynikiem 507 kręgli zakwalifikowała się nasza aktualna wicemistrzyni Polski Małgorzata Kompa, która po ciężkim boju w finale ustanawiając swoją kolejną życiówkę strąciła 522 i wygrała zawody w konkurencji młodziczek.
Do finału juniorek młodszych na 2 miejscu zakwalifikowała się Joanna Pawłowska (537), na 8 Angelika Wojtaszek (513), a Julia Sidło z wynikiem (503) uplasowała się na 9 miejscu (tuż za finałem). O wysokim poziomie sportowym świadczy fakt, że zawodniczki na miejscach 2,3,4 miały ten sam wynik 537, a zawodniczka z 8 miejsca miała stratę tylko 25 kręgli do pierwszej. Tę stratę udało się odrobić naszej Angelice Wojtaszek, która pokonała Sandrę Szczepską z Amici Wronki i przebiła się na 3 lokatę. Sandra do finału weszła na 1 miejscu z wynikiem 540 i skończyła na 4 tuż za Angeliką.
W finale jednak bardzo dobrze zagrały obie zawodniczki Pilicy. Pawłowska strąciła 542 i wygrała zawody, a Wojtaszek 538 3 miejsce.
Również na 1 pozycji do finału zakwalifikował się nasz najlepszy junior młodszy Mateusz Goździk z wynikiem 586, w finale stoczył zażarty bój z Jakubem Cwojdzińskim (557) z OSiR Vector Tarnowo Podgórne, który w finale osiągnął wynik 594 o 1 lepszy od Mateusza 593. W finale jednak liczy się wynik z eliminacji oraz gry finałowej i tu Mateusz okazał się lepszy z łącznym wynikiem 1179 wygrywając zawody w kategorii junior młodszy, Cwojdziński strącił łącznie 1151 zajmując 2 miejsce, a 3 Patryk Lukaszewski z KS Start Gostyń z wynikiem 1108.
Nasi zawodnicy zdobyli jeszcze 2 prestiżowe nagrody przyznawane dla najlepszych techników (najlepsze „zbierane” w turnieju).
Najlepszą techniczną została Joanna Pawłowska 181+183=364 zbierane.
Najlepszy technik Mateusz Goździk 196+209=405 zbieranych.
W punktacji klubowej Pilica zajęła 2 miejsce za Dziewiątką Amica Wronki, a przed Polonią 1912 Leszno.
W zawodach brało udział 10 klubów z Polski i 2 z Czech.
Pozostałe miejsca naszych zawodników:
kat. chłopcy:
16 Wiktor Malarczyk
kat. młodziczka:
11 Nikola Przybyła, 19 Aleksandra Przybyła, 21 Wiktoria Król, 22 Oliwia Sygitowicz
kat. młodzik:
24 Maciej Wojtaszek, 32 Michał Skalski
kat. juniorka młodsza:
14 Daria Zdulska
kat. junior młodszy:
12 Szymon Kosz, 25 Filip Skalski, 26 Dawid Adamski, 33 Dominik Cyniak

Zawodnicy i trener bardzo dziękują sponsorom firmie Artom oraz Firmie Budowlanej Jacek Lasota
Gorące pozdrowienia dla właścicieli przesyła zespół sędziowski z Gostynia, który pamięta ich jeszcze jako zawodników.

WYNIKI: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1tJ05wsovygPGDiu_uTCnwOI2zl175nCmRL2kfP8Mcas/edit#gid=1917101220

Hala, o jakiej marzyli łyżwiarze

KS Pilica. Opublikowano w W mediach

Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 44 (1422) z 3 listopada 2017 r.

Arenę Lodową tomaszowianie zwiedzali masowo w czwartek, a później szczelnie wypełnili jedyną dostępną trybunę i dopingowali panczenistów, najgoręcej tych z Tomaszowa

Hala, 

W trakcie mistrzostw Polski tomaszowianie szczelnie zapełnili jedyną dostępną trybunę

W ubiegłym tygodniu zakończyła się budowa pierwszego w Polsce toru łyżwiarskiego pod dachem. Potężna Arena Lodowa zrobiła wrażenie nie tylko na tomaszowianach, ale też na łyżwiarzach, którzy tego typu hal widzieli wiele. Mówią, że w Tomaszowie powstał obiekt nie ustępujący najlepszym halom na świecie, a może nawet od nich lepszy.

Dzień otwarty

W czwartek był Dzień Otwarty Areny Lodowej, w czasie którego ponad 8 tysięcy osób zwiedziło od dawna oczekiwany obiekt. 26 października od godz. 17.00 do 20.00, każdy chętny mógł zobaczyć tor łyżwiarski, boisko do hokeja i boisko uniwersalne do gier zespołowych, jak również szatnie zawodników, sale konferencyjne czy strefę mediów. Ze względów bezpieczeństwa zwiedzanie było możliwe w 30-osobowych grupach. Nie obyło się bez zgrzytów. Tomaszowianie tłumnie stawili się pod halą o godz. 17.00. Oczekiwanie na wejście do środka trwało więc bardzo długo, a co za tym idzie nie brakowało psioczenia na organizatorów. Niektórzy rezygnowali ze zwiedzenia, ale większość doczekała się swojej kolei. A po wejściu do środka z reguły wyrażała podziw. Nie da się ukryć, że ogromna hala o powierzchni znacznie przekraczającej półtora hektara robi wrażenie. Dodajmy, że tłok był tylko na początku zwiedzania. Później przybywający goście dostawali się do środka bez dłuższego oczekiwania. W końcu grupy wędrowały jedna za drugą.

Iście łyżwiarskie tempo

Przypomnijmy, że budowa hali przy ul. Strzeleckiej trwała 14 miesięcy. To wręcz niespotykane jak na Polskę tempo. Głównym wykonawcą kompleksu
sportowego w systemie zaprojektuj i zbuduj była firma Rosa-Bud z Radomia, która w maju ubiegłego roku wygrała przetarg ceną 47 mln 601 tys. zł. Prace projektowe trwały trzy miesiące, a roboty budowlane ruszyły w sierpniu. Główny ciężar inwestycji spoczywał na Tomaszowie. Budowa krytego toru łyżwiarskiego wraz z lodowiskiem wewnętrznym kosztowała ponad 50 milionów złotych. Połowę kosztów kwalifikowanych pokrywa dotacja z Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach programu wspierania inwestycji strategicznych dla polskiego sportu, ale to raptem niespełna 20 mln zł. Dla samorządu miejskiego to ogromny wysiłek, a od teraz trzeba jeszcze doliczyć koszty utrzymania obiektu. Bez pomocy państwa i ewentualnie województwa trudno wyobrazić sobie jego funkcjonowanie.

Zdążyli na zawody

Jeszcze w połowie października wydawało się, że zakończenie inwestycji w tym miesiącu nie jest możliwe. Ale Rosa-Bud i podwykonawcy stanęli na wysokości zdania. 18 października zostały włączone maszyny i na 26 października tor był gotowy. Z Włoch przyjechały nawet dwie maszyny do pielęgnacji lodu, których dostawę sygnalizowano dopiero na grudzień.

Udane mistrzostwa

Sportowa inauguracja hali przy ul. Strzeleckiej w Tomaszowie odbyła się w miniony weekend. Sezon na torach krajowych rozpoczęły mistrzostwa Polski na dystansach, które jednocześnie były mistrzostwami w wieloboju łyżwiarskim. Zawody w Tomaszowie były udane. Kryty tor od razu wykazał swą przydatność. W czasie inauguracji mistrzostw lało. Zawody na powietrzu musiałyby zostać odwołane, a tak łyżwiarze rywalizowali bez zakłóceń. W kolejnych dniach coraz mocniej wiało, ale w hali warunki były idealne, jednakowe dla wszystkich startujących. Najważniejszy jest jednak tor łyżwiarski. To pierwszy (i jedyny) w Polsce taki obiekt, na który panczeniści czekali od lat. Mrożeniem toru zajmowała się firma WM International z Krakowa. Jak wyjaśniał jej właściciel Paweł Doliński, budowa tafli trwała ponad 7 dób, zarówno w dzień, jak i nocą. Lód powstawał powoli poprzez rozpylanie gorącej wody warstwa po warstwie. Tor w Tomaszowie ma niespotykane nigdzie wcześniej rozwiązanie, czyli cztery strefy mrożenia. To nowa koncepcja przygotowania tafli. Dzięki temu temperatura lodu na łukach będzie inna niż na prostych. W myśl obecnych założeń na łukach, gdzie łyżwiarze się rozpędzają, nawierzchnia ma być nieco cieplejsza, bo to oznacza bardziej miękki lód. Na razie nie można było tych rozwiązań przetestować, bo ciągle trwa mrożenie. Nad ostatecznym przygotowaniem tafli do zawodów pracowali lodomistrzowie z Zakopanego. Podstawowa sprawa, o którą martwili się łyżwiarze, to jakość tego lodu. Na szybki tor będą przyjeżdżać z przyjemnością łyżwiarze z całego świata. Na wolny przyjadą zmuszeni, np. na mistrzostwa świata czy Europy. Szybki lód oznacza też komfort przygotowań i dopracowywania techniki. Jaką więc mamy taflę? Na razie niezbyt szybką. Przed dwoma tygodniami Karolina Bosiek z Pilicy Tomaszów na torze w Inzell ustanowiła rekord Polski juniorek w biegu na 3.000 m czasem 4.08,44. Teraz na tym dystansie zdobyła wicemistrzostwo Polski wynikiem 4.16,04. Pojechała więc prawie 8 sekund wolniej. Nawet uwzględniając różnicę, że niemiecki tor leży w górach na wysokości 693 m n.p.m., to nie wypadamy zbyt dobrze. Ale w marcu tego roku na zawodach Viking Race w holenderskim Heerenveen Karolina 3 km przejechała w 4.29,92. Teraz więc była znacznie szybsza. Co prawda, o pół roku starsza. Nie da się tak po prostu porównywać szybkości torów. Jak powiedział Roman Derks, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, jego zdaniem tor w Tomaszowie był zbyt mocno zmrożony, ale był to problem wynikający z szybkiego mrożenia na ostatnią chwilę. Nie można było pozwolić sobie na regulację temperatury nawierzchni w trakcie zawodów. Zresztą do różnych dystansów preferowana jest różna twardość lodu. Jedni łyżwiarze mieli więc nieco lepiej, inni trochę gorzej. Zdaniem prezesa Derksa mistrzostwa pod względem sportowym i organizacyjnym były bardzo udane. Wielu zawodników biło rekordy życiowe, a wyniki najlepszych nie odbiegały od uzyskiwanych w innych, na porównywalnej wysokości halach. A tor lodowy w Tomaszowie został dopiero zbudowany. Na dopracowanie się optymalnego lodu potrzeba czasu. Najpierw to hala musi się wysezonować.

Dyrekcja później

W myśl wcześniejszych założeń eksploatacją i utrzymaniem zbudowanej właśnie hali ma się zajmować Tomaszowskie Centrum Sportu, które formalnie powołane zostało do życia przez Radę Miejską w styczniu tego roku. To nowa, komunalna spółka prawa handlowego, której zawiązanie w formie notarialnego aktu założycielskiego nastąpiło 11 października. Wtedy też została wyznaczona rada nadzorcza, w skład której wchodzą: Anna Woźniak, Paweł Kędziora i Anna Krześlak. Jednak TCS nie rozpoczęło działalności, bo rada nadzorcza i właściciel nie powołali jej zarządu. Prezydent miasta Marcin Witko na wcześniejszych konferencjach prasowych zapewniał, że kierownictwo spółki poznamy w czasie mistrzostw Polski, ale do tego nie doszło. Rzeczniczka prasowa Joanna Budny poinformowała teraz, że „Wycofujemy się z powołania zarządu spółki do czasu przeprowadzenia procedur związanych z przejęciem i przekazaniem majątku wytworzonego w ramach inwestycji”.

R. Pożyczka