Bosiek w roli głównej - Łyżwiarstwo szybkie medale tomaszowskich juniorów
Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 5 (1435) z 2 lutego 2018 r.
Karolina Bosiek z trenerem Wiesławem Kmiecikiem w Innsbrucku
Miniony weekend był udany dla polskich panczenistów, rywalizujących w zawodach o Puchar Świata juniorów w Innsbrucku. Szczególnie dobrze w stolicy austriackiego Tyrolu wypadły nasze panie, które kilkakrotnie stały na podium, a największe sukcesy były dziełem zawodniczek Pilicy. W reprezentacji Polski było siedmioro panczenistów Pilicy Tomaszów. Z Polek najlepiej spisała się Karolina Bosiek, która niebawem będzie startowana w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu. Tomaszowianka zdecydowanie (o ponad 2 sekundy) wygrała bieg na swym koronnym dystansie 3000 m z czasem 4.18.47. Siódme miejsce zajęła Karolina Gąsecka (4.34.78). a Olga Kaczmarek była piętnasta (4.49.00). Bosiek wystartowała jeszcze 1500 m i dołożyła brązowy krążek z wynikiem 2.03.50. Gąsecka tym razem była piętnasta (2.11.23). a Kaczmarek osiemnasta (2.13.05). Natalia Jabrzyk w sprincie na 500 m była czternasta (42.47), a na 1000 m zajęła 10 miejsce (1.22.91). Na tym ostatnim dystansie Kaczmarek uplasowała się na 20 pozycji (1.25.68). Tomaszowianki w składzie: Jabrzyk, Gąsecka i Bosiek wywalczyły dla Polski srebrny medal w sprinterskim wyścigu drużynowym. W tej samej konkurencji, ale w rywalizacji neoseniorek. złoty medal wywalczyła polska drużyna w składzie: Iga Wojtasik (juniorka), Kaja Ziomek i Angelika Wójcik. Ta ostatnia zawodniczka zdobyła też srebrny medal na dystansie 1000 m, a brązowym może pochwalić się Ziomek. Kaja dzień później wygrała 500 m, a Angelika była trzecia. Wśród panów mieliśmy trzech reprezentantów tomaszowskiej Pilicy. Damian Żurek w rywalizacji juniorów otarł się o „pudło" na 500 m. Polak zajął czwarte miejsce z czasem 37.03 s. Na 24 pozycji znalazł się Wiktor Grzybek z wynikiem 38,74 s. W wyścigu na 1000 m Żurkowi poszło nieco gorzej i zajął siódme miejsce (1.13.67). Jakub Piotrkowski był dwudziesty (1.15,44). Na 1500 m role się odwróciły. Kuba był trzynasty (1.55,38), a Damian 23 (1.58,10). Piotrowski ponadto był osiemnasty na 3 km (4.14,22).